Media - "L"- ka bez badań technicznych
DARIO64 - 2014-11-04, 14:10 Temat postu: "L"- ka bez badań technicznych http://wartowiedziec.org/...da-technicznych
Stosownie do treści art. 45 ust. 2 ustawy o kierujących pojazdami wielokrotne prowadzenie szkolenia pojazdem niespełniającym warunki, o których mowa w art. 24 ustawy stanowi jedną z form rażącego naruszenia warunków wykonywania działalności gospodarczej w zakresie prowadzenia ośrodka szkolenia kierowców, stanowiącą podstawę orzeczenia o zakazie wykonywania działalności gospodarczej oraz o skreśleniu przedsiębiorcy z rejestru przedsiębiorców prowadzących ośrodek szkolenia kierowców. Wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 16 lipca 2014 r. sygn. II SA/Go 431/14.
Wyrok zapadł w następującym stanie faktycznym. W listopadzie 2013 r. przeprowadzona została kontrola ośrodka szkolenia kierowców, obejmująca okres działalności od stycznia 2013r. do listopada 2013r. W trakcie kontroli, na podstawie zapisów w kartach przeprowadzonych zajęć oraz w dowodach rejestracyjnych pojazdów stwierdzono jedenastokrotnie prowadzenie zajęć praktycznych (łącznie 20 godzin dla kat. A1) w okresie od września 2013 r. do października 2013 r. pojazdem, który nie był dopuszczony do ruchu z uwagi na nieposiadanie aktualnego przeglądu technicznego. Nadto kontrola wykazała ośmiokrotne prowadzenie zajęć praktycznych (łącznie 17 godzin dla kat. B+E) w okresie od maja 2013 r. do lipca 2013 r. pojazdem który nie był dopuszczony do ruchu z uwagi na nieposiadanie aktualnego przeglądu technicznego.
Organ (prezydent miasta) podniósł, że pomimo iż pojazdy posiadały adnotację "L" wpisaną w dowodzie rejestracyjnym, która ma za zadanie potwierdzać spełnianie dodatkowych wymogów, to jednak sam wpis jest wyłącznie czynnością materialnie – techniczną, dokonywaną tylko raz i to na podstawie zaświadczenia z przeprowadzonego badania technicznego. W ramach nadzoru, który wiąże się ze sprawdzeniem spełnienia odpowiednich warunków prowadzenia zajęć kwestię spełnienia dodatkowych wymogów przez pojazdy szkoleniowe, można dopiero rozpatrzeć biorąc łącznie pod uwagę drugi warunek, który ma najistotniejsze znaczenie, czyli aktualny przegląd techniczny.
Prezydent Miasta orzekł zakaz wykonywania przez przedsiębiorcę działalności gospodarczej w zakresie prowadzenia ośrodka szkolenia kierowców oraz z urzędu skreślił przedsiębiorcę z rejestru przedsiębiorców prowadzących ośrodek szkolenia kierowców. Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję.
Sąd potwierdził prawidłowość wykładni przepisów dokonaną przez organy obu instancji.
Sąd wskazał, że z ustawy Prawo o ruchu drogowym wynika, że adnotacja w dowodzie rejestracyjnym o spełnieniu wymagań, o których mowa w art. 24 pkt 1 lit. a-c ustawy o kierujących pojazdami dotyczy budowy, wyposażenia i utrzymania danego pojazdu uczestniczącego w ruchu (por. art. 66 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym), to z kolei implikuje wniosek, że pojazd do nauki jazdy winien być poddawany badaniom technicznym - stosownie do treści art. 81 tej ustawy.
Nie zasługuje zatem na aprobatę stanowisko, zgodnie z którym o spełnieniu przez pojazdy wykorzystywane do nauki jazdy wymogów określonych w art. 24 pkt 1 lit. a-c ustawy o kierujących pojazdami świadczy urzędowa adnotacja jednorazowo umieszczona w dowodzie rejestracyjnym na podstawie dodatkowego badania przeprowadzonego przez uprawnioną stację diagnostyczną - umieszczenie w dowodzie litery "L".
Adnotacja o powyższej treści oznacza, że dany pojazd jest przystosowany do nauki jazdy, nie zastępuje natomiast adnotacji w dowodzie rejestracyjnym o spełnieniu wymagań koniecznych do uczestniczenia pojazdu w ruchu drogowym (art. 66 ustawy Prawo o ruchu drogowym). W celu sprawdzenia aktualnego stanu technicznego (obejmującego budowę, wyposażenie oraz utrzymanie) pojazd służący do nauki jazdy - podobnie jak pozostałe pojazdy uczestniczące w ruchu drogowym - winien być przedstawiany do badania technicznego.
Źródło: CBOSA
blakop - 2014-12-28, 13:49
Czy z tego wyroku wynika zatem, że owe dodatkowe warunki mają być sprawdzone corocznie przy okazji OBT? Jak to się ma do stosowania cennika w tym układzie? Czy jest to tylko:
a) porównanie danych w DR ze stanem faktycznym jako standardowy element OBT?
b) sprawdzenie tych warunków de facto, a więc badanie OBT+dodatkowe i tym samym łączone pozycje z cennika każdorazowo?
No i czy należy tak traktować wszystkie adnotacje?
daniel5391 - 2014-12-29, 08:35
blakop napisał/a: |
b) sprawdzenie tych warunków de facto, a więc badanie OBT+dodatkowe i tym samym łączone pozycje z cennika każdorazowo? |
Ja uważam, że tak właśnie powinno sie postępować.
J Stępień - 2014-12-29, 09:51
Ja osobiście sprawdzam corocznie warunki dodatkowe za opłatą, tzn. Najpierw robię osobno dodatkowe na L czy taxi i wystawiam zaświadczenie z badania (teraz to i tak trzeba wystawić) a następnie robię okresowe z nowym numerem w rejestrze gdzie w części drugiej zaznaczam czy spełnia warunki czy nie. Bo pojazd może być sprawny, ale nie odpowiadać warunkom dodatkowym. Podczas kontroli nikt tego nie kwestionował. Obecnie już ze 3 lata nie robiłem takich badań ze względu na brak takich pojazdów.
grzegorz70 - 2014-12-29, 09:59
J Stępień napisał/a: | Bo pojazd może być sprawny, ale nie odpowiadać warunkom dodatkowym. |
Ja robię jako jedno, jeżeli nie odpowiada to wynik N.
blakop - 2014-12-29, 10:01
No dobra - a co z VAT'em w tym układzie? Jeśli każdorazowo sprawdzacie, to nie możecie robić takiego OBT na stacji podstawowej, tak?
J Stępień - 2014-12-29, 10:13
Zgodnie z moją wiedzą badanie VAT jest jednorazowe i na następnych badaniach nie sprawdzamy i nie zaznaczamy czy odpowiada VAT. Może to stwierdzić Policja, ITD lub Policja Skarbowa. Badanie to jest robione na wniosek właściciela pojazdu, a nie obligatoryjnie. Nazywa się to badanie, ale jest to inna czynność tak jak nabicie numeru czy wykonanie tabliczki. Sprawa nadal w/g mnie nie jest uregulowana poprawnie.
blakop - 2014-12-29, 10:17
A dlaczego VAT nie sprawdzamy ponownie, a inne adnotacje, takie jak "L" tak?
Może warto by przeanalizować wszystkie tego typu adnotacje i zastanowić się co badać co roku, a co nie i dlaczego (podstawy prawne)?
J Stępień - 2014-12-29, 10:21
Cytat: | Ja robię jako jedno, jeżeli nie odpowiada to wynik N. |
Czyli traktujesz go tak jakby nie miał hamulców, świateł. A przecież on jest sprawny technicznie tylko nie może wykonywać dodatkowych czynności. A jak nie ma wpisu gaz to możemy dopuścić do ruchu. W/g mnie służby kontrolne powinny sprawdzać czy posiada i jaki wpis w zaświadczeniu z badania.
blakop - 2014-12-29, 10:24
Do ruchu możesz dopuścić, bo to tylko UD, ale jak sam widzisz jednak te warunki sprawdzasz.
J Stępień - 2014-12-29, 10:37
blakop napisał/a: | jednak te warunki sprawdzasz. |
Tak ale w osobnym badaniu dodatkowym przed badaniem okresowym. Już wtedy jest kwalifikowany na N lub P.
blakop - 2014-12-29, 10:47
Ale moment - to osobno robisz te badania?? Nie jako całość na jednym zaświadczeniu?
ketiw38 - 2014-12-29, 10:58
blakop napisał/a: | Ale moment - to osobno robisz te badania?? Nie jako całość na jednym zaświadczeniu? |
ot tak dla przypomnienia
J Stępień napisał/a: | Najpierw robię osobno dodatkowe na L czy taxi i wystawiam zaświadczenie z badania (teraz to i tak trzeba wystawić) a następnie robię okresowe z nowym numerem w rejestrze gdzie w części drugiej zaznaczam czy spełnia warunki czy nie. |
blakop - 2014-12-29, 11:01
Na pewno trzeba dwa badania wystawić? Z czego to wynika?
A jak mam "HAK" "TAXI" "GAZ" to ile badań i ile zaświadczeń? (przypadek myślę wcale nie "z kosmosu")
J Stępień - 2014-12-29, 13:27
blakop napisał/a: | A jak mam "HAK" "TAXI" "GAZ" to ile badań i ile zaświadczeń? (przypadek myślę wcale nie "z kosmosu") |
Gaz jest badaniem okresowym z pobraniem opłaty, HAK jest badaniem jednorazowym, który tylko polega na sprawdzeniu i ocenie czy jest dobrze czy źle. Opłaty nie pobieramy przy okresowym. L, TAXI jest badaniem dodatkowym za które pobiera się opłaty czy to samo dodatkowe, czy badanie dodatkowe po raz pierwszy do wpisu w DR.
|
|
|