To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
OGÓLNOPOLSKIE STOWARZYSZENIE DIAGNOSTÓW SAMOCHODOWYCH
*FORUM DYSKUSYJNE*

Media - Ekspres Reporteterów z punktu widzenia diagnosty

J Stępień - 2015-10-01, 09:05

A ja używałem, używam i będę używał napisu KOREKTA DANYCH, bo to świadczy, że oryginał zaświadczenia był zmieniany, podobnie jak słowo FAKTURA KORYGUJĄCA, które jest bardzo ważne w fiskalizacji dokumentów płatności. Możecie się ze mną nie zgodzić, ale powinniśmy dążyć do tego, aby znalazło się na korygowanych dokumentach, bo wtedy jest sens korekty (zmiany treści, danych) w pierwotnym dokumencie, który zawsze będzie ORYGINAŁEM.
biker100 - 2015-10-01, 09:14

J Stępień napisał/a:
powinniśmy dążyć
oczywiście, że powinniśmy dążyć, a nie postępować wbrew wzorom ponieważ tak nam się wydaje, że być powinno. Dążmy, zmieńmy, postępujmy - inaczej będzie to wbrew obowiązującemu prawu.
J Stępień napisał/a:
sens korekty (zmiany treści, danych) w pierwotnym dokumencie, który zawsze będzie ORYGINAŁEM.


Poprawnie wystawiona faktura korygująca powinna zawierać:

-określenie “FAKTURA KORYGUJĄCA” lub “KOREKTA”,
-numer kolejny oraz datę jej wystawienia,

Rocka Rolla - 2015-10-01, 11:05

J Stępień napisał/a:
który zawsze będzie ORYGINAŁEM.
- ale to nie dzieło sztuki, a jak nawet to w dziele swym twórca pędzlem chlaśnie po oryginale i zaś oryginał po korekcie wisi na ścianie. <hahaha>
Trza wiec to slowo wyrzucić i zastąpić może stronami, a na bank będzie łatwiej.
Poza tym ja bym nie przyrównywał dokumentów podlegających pod Urząd Skarbowy do zaświadczeń z badan podlegających innemu Dozorowi. Każde z nich rządzi się swoimi prawami. I tak w fakturze już po zatwierdzeniu mogą dokonać pewnych 'korekt' co prawda w niewielkim zakresie, ale jednak możliwość taka istnieje.

Natomiast korekta zaświadczenia=badania już po tak zwanym systemowym 'zatwierdź'/'akceptuj' niesie za sobą wszystko to co opisuje rozporządzenie, a więc kto, kiedy i co poprawiał, mieszał, korygował. Dobre programy zaiste umożliwiają wydruk tego wszystkiego i można se popodpinać pod ten ze skuchą pierwszy oryginalny oryginał zaświadczenia jak ktoś surowce wtórne zbiera.
Niestety, lecz oryginalny oryginał nadpisuje się korektami i już go ni ma, za to pozostają ślady i treści cóż to za diagnosta korekty poczyniał. Tym sposobem z oryginalnego oryginału tworzy się oryginalna replika. Po co to pieczętować różnymi stemplami, naprawdę nie wiem, jak wszystko w systemie zabetonowane na amen.
Życie – jak to mawiają.

jacdiag - 2015-10-01, 12:41

jan65 napisał/a:
Nie spełniłeś jednak poniższego zapisu;
z zastrzeżeniem, że barwa znaków i miejsce umieszczenia znaków nie pogorszy czytelności zaświadczenia.

celowo zastosowałem taki "znak firmowy" , żeby było wyraźnie widać działanie tegoż znaku na czytelność zaświadczenia, w stosunku do dwóch skromnych wyrazów "korekta danych"

jan65 - 2015-10-01, 20:16

Już myślałem, że Cię (trochę) znam, a tu zonk ,,,


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group